Zaproszenia ślubne, czyli jak to robią w innych kulturach

Tradycja przekazywania zaproszeń ślubnych nie jest tożsama tylko z europejsko – amerykańskim kręgiem kulturowym. Spróbujemy Państwu przybliżyć, dotąd pewnie mniej znane szerokie zwyczaje innych, często dla nas bardzo egzotycznych, społeczności.

I tak na przykład na Dalekim Wschodzie, w Chinach, cywilizacji gdzie wymyślono papier, tradycje związane z zaproszeniami są jednymi z najstarszych w dziejach ludzkości. Zaproszenia na ślub w Kraju Środka wykonane są zwykle w jasnej tonacji z przepychem złota i czerwieni – motywem klasycznym są również symbole: smok i feniks, które już od czasów starożytnych są symbolami szczęścia, dobrobytu, wieczności i pomyślności. Siła globalizacji spowodowała, że te elementy przenikają dziś do naszej kultury. A i  zaproszenia ślubne w tradycji chińskiej coraz częściej przybierają kształty bardziej uniwersalne i można znaleźć w nich równie wiele elementów ze zwyczajów typowo chińskich jak i współczesnych rozwiązań – jak widać na zamieszczonej fotografii. Tradycyjne znaki chińskie – często oznaczające dwa pierwiastki Yin i Yang (pierwiastek męski i żeński) – łączone są z monogramami pary narzeczeńskiej i oprawiane typowo nowoczesną kolorystyką (np. różami, brązami, czy soczystymi zieleniami), która zastępuje, bądź koreluje się ze staro-zwyczajowymi barwami.

Zaproszenia ślubne w stylu chińskim
Zaproszenia ślubne – styl chiński

Zostając jeszcze przy tak dalekiej nam Azji na pewno warto wspomnieć o pięknej tradycji rozsyłania zaproszeń ślubnych w graniczących z Chinami Indiach. Podobnie jak kartki z Kraju Środka tak i zaproszenia z Półwyspu Dekan, zwane zresztą Lagnpatrika, mają klasyczne dla siebie motywy przewodnie, które oddają klimat tej kultury. W tradycji hinduskiej jest to nade wszystko słoń, a dokładnie głowa bóstwa Ganapati – symbol mądrości, doskonałości, a także powodzenia. Według mieszkańców Indii jego wielkie uszy mają być dobrą wróżbą pozwalającą młodym słuchać się nawzajem, a szerokie usta z kolei są metaforą radości z życia. Oprócz słonia-Ganapati występuje symbol OM, utożsamiany z Brahmanem, czyli Absolutem posiadającym cechy wieczności, rozwoju i nieśmiertelności. Zaproszenia ślubne z Indii nie byłyby prawdziwymi bez pięknych wzorów z henny, które nadają tym małym dziełom sztuki prawdziwy wyraz i charakter klasyczny dla zdobnictwa hinduskiego. Jeśli chodzi o kolorystykę to mamy tutaj do czynienia z klasycznymi żywymi kolorami, często tożsamymi z naturalnymi barwami przypraw z Półwyspu indyjskiego (np. kurkumy, cynamonu, kardamonu, czy goździków). I tak najpopularniejsze są czerwony, pomarańcz, żółty i naturalnie złoty. Podobnie jak w Chinach, również w tradycji hinduskiej dochodzi do wielu modyfikacji zaproszeń na ślub, które mają je uczynić bardziej „zglobalizowanymi”, a tym samym uniwersalnymi – najbardziej te trendy dostrzegalne są w krajach zachodnich, gdzie mniejszość indyjska jest stosunkowo liczna (np. w USA, czy Wielkiej Brytanii).

Zaproszenia hinduskie
Zaproszenia w stylu indyjskim

Wychodząc może nieco z „dalekiej egzotyki” Chin i Indii przejdźmy do kultury, która chociaż jest nam bliższa, to jednak ze względu na swoją hermetyczność, zbudowała swoisty mur tajemniczości. Mówię tutaj o tradycji żydowskiej, która również kultywuje zwyczaje związane z wysyłaniem zaproszeń ślubnych. Dla Chin podstawą zaproszenia był smok i znaki, dla Indii bóstwo z personifikacją słonia, a dla kultury żydowskiej jest to oczywiście Gwiazda Dawida. Symbol ten znany jest już od wieków starożytnych, chociaż rozpowszechnił się dopiero w średniowieczu i obok menory (siedmioramiennego świecznika) jest bodajże najbardziej rozpoznawalnym znakiem kojarzącym się z tym narodem. Dla Żydów gwiazda jest głównie identyfikowana z Państwem Izrael i jednością narodową. Jednak nie tylko, bowiem np. żydowska kabała przyswoiła sobie ten popularny znak jako metaforę połączenia dwóch boskich pierwiastków: męskiego i żeńskiego. Według kabalistów symbol ten, który jest również wyrazem najdoskonalszej boskości, pozwolił uczynić ze stosunku płciowego swoisty sakrament. Ważnym są również znaki z alfabetu hebrajskiego, które symbolizują boskie błogosławieństwo, a także święta formuła w tymże języku, którą można przetłumaczyć: Jestem ukochanym mojej wybranki, a moja oblubienica należy do mnie.

Żydowskie zaproszenia ślubne
Zaproszenia żydowskie

Na dalszy ciąg cyklu z egzotycznymi zaproszeniami w innych kulturach zapraszamy już niedługo.

Łukasz Kosior

Komentarze

Dodaj komentarz